Poradnik: „Jak zrobić sprzedaż” a nie jak „zrobić reklamę z celem sprzedaż”

Wielu ludzi, poszukujących informacji na temat sprzedaży na Facebooku, kieruje się ku Google. Wprowadzają hasła takie jak „reklamy sprzedażowe Facebook”, a w odpowiedzi otrzymują całą gamę artykułów. Te teksty mówią o celach reklam, metodach ich optymalizacji, remarketingu, etapach lejka sprzedaży i wielu innych zagadnieniach. Moje pierwsze wrażenie? Przeciętna osoba tego nie zrozumie. Nikt tego nie zrozumie. Myślę, że autorzy tego tekstu, gdyby nie ich wiedza, którą mają, też by nie wiedzieli, jak na podstawie tych artykułów zrobić sprzedaż za pomocą reklam na Facebooku.

Uwaga!
„Zrobić sprzedaż”, a nie „zrobić reklamę z celem sprzedaż” – to wielka różnica.

Wydaje mi się, że osoby szukające informacji na temat sprzedaży na Facebooku nie chcą zostać przytłoczone natłokiem skomplikowanych informacji. Czuję, że czytając wyniki wyszukiwania w Google, otrzymują zbyt wiele niejasnych, poplątanych, sprzecznych informacji, które zamiast pomóc, jeszcze bardziej komplikują sprawę.

To trochę jakby budowlaniec pisał bloga o tym, jak budować mur czy ścianę, opisując wszystkie rodzaje cegieł, zapraw i technik, lecz nie podałby konkretnej odpowiedzi na pytanie: „Jak zbudować ścianę?”. To przerażające. Przeczytałem dziś ponad 20 artykułów na te hasła w Google i żaden nie dał mi odpowiedzi na moje pytanie:

JAK SPRZEDAWAĆ ZA POMOCĄ REKLAM NA FACEBOOKU MOJE USŁUGI.

ŻADEN ARTYKUŁ MI NA TO NIE ODPOWIEDZIAŁ.

To tym bardziej straszne bo dowiedziałem się, że:

  • to trudne,
  • to skomplikowane,
  • że trzeba zrobić tyle rzeczy i tyle rzeczy mieć na myśli i pamiętać, że nikt nie da rady,
  • że zajmuje to tyle czasu, że nie mogę prowadzić firmy bo same reklamy zajmą mi 8 godzin dziennie,
  • że muszę zrobić to i tamto, i jeszcze tamto, i zainstalować pixel konwersji, API konwersji, analizy robić, analizy…
  • że ogólnie (a to chyba jest celem tych ludzi piszących te artykuły) to mam sobie odpuścić.

Ja widzę i czytam, te artykuły i dochodzę do wniosku, że oni nie mają pojęcia jak zrobić sprzedaż. Każdy z nich pisze to samo: pisze o optymalizacji, piszą o technikaliach, ale żadne technikalia nie podają prostej ścieżki, jak to zrobić. Pewnie gdybym spotkał ich twarzą w twarz i zadał to pytanie to padło by sakramentalne: to zależy, a zaraz potem, że trzeba zrobić analizy, testy …

I świadomość tego mnie najpierw przytłoczyła a potem zaczęła się tlić aż wybuchła i przekształciła się mój w słowiański „wkurw”. I postanowiłem coś z tym zrobić, i tak powstał ten artykuł opisujący jak wykorzystać moduł: kampanie AOA z cele sprzedaż w FastTony czyli narzędzia do automatyzacji reklam. Dziś żyjemy w przyszłości, i przy całej tej technologii, czatowi GTP i wszechobecnej sztucznej inteligencji nikt nie postanowił rozwiązać tak wielkiej potrzeby rynkowej jak: znajdowanie klientów? Naprawdę? Ręcznie klikanie Ads Managera to rodzaj sztuki? Tylko nadludzie to potrafią?

Dlaczego? Bo co? Bo się nie da? Bo to nie dla zwykłych ludzi? Przecież każda agencji korzysta z schematu działania. Każda opowiada, że ma „swój tajny i wypracowany skuteczny model”, i dlatego z nimi należy pracować. Co za bzdura! Przeszkoliłem w życiu ponad 100 pracowników agencji a licząc szkolenia z Piotrkiem Chmielewski to było ich kilkaset. I wiem że to są prawdziwi ludzie a nie jacyś nadludzie.
Jak się temu dobrze przyjrzeć to te lepsze agencje, lepiej wdrażają rady Facebooka, które są za darmo i dla wszystkich powszechnie dostępne.

Skoro tak, to można te zasady zdygitalizować, reguły poukładać w algorytm i będzie działać.
Zatem jak sprzedawać usługi przez reklamy na Facebooku? A tak:

Scenariusz 4 kroków i KONIEC. Robisz i działa.

  1. Zrób posty typu foto. Na zdjęciach czy grafikach pokaż piękny produkt lub opisz usługę. Pokazuj, jak inni z tego korzystają, jak są szczęśliwi, że mają ten produkt lub jak rozwiązuje to ich problem. Zdjęcia nie muszą być piękne, MUSZĄ BYĆ realistyczne, aby ludzie widzieli siebie w tej rzeczywistości. Po to, aby klient mógł wyobrazić sobie, jak by to było posiadać ten produkt lub korzystać z oferowanej usługi. Takich postów powinieneś mieć około 8 w tygodniu – każdy promowany za nie mniej niż 30 zł dziennie na każde rozpoczęte 100.000 mieszkańców w twoim mieście. Ilość dni: 4.
  2. Kolejne posty typu foto LUB WIDEO i filmy pokazujące, jak inni ludzie korzystają z Twojego produktu lub usługi. Wklej opinie od klientów, pokazuj, jak wygląda życie klientów z twoim produktem lub usługą. Celem jest pokazać, że umiesz rozwiązać problem lub odpowiadasz na potrzebę. Takich postów potrzebujesz 4 w miesiącu – każdy promowany za nie mniej niż 30 zł dziennie na każde rozpoczęte 100.000 mieszkańców w twoim mieście.
  3. Zrób kampanię AOA traffic w FastTony. Dodaj 10 grafik, 5 tekstów i 5 opisów. System samodzielnie stworzy dla Ciebie 1250 lub 6250 różnych reklam. Tę reklamę ustawiasz na 30 dni, budżet 40 zł dziennie. W tej reklamie zachęcasz do odwiedzenia twojej strony, gdzie opisujesz swój produkt lub usługę, ale w taki sposób, że przedstawiasz historię klienta lub jak wykonałeś daną usługę (typu HOW IT’S MADE, czyli jaki jestem świetny i umiem to dobrze zrobić) lub jak Twój produkt zmienił życie klienta (pomógł mu rozwiązać jego problem).
  4. Ostatnia kampania, kampania AOA sprzedaż… dodajesz 10 grafik, 5 opisów i 5 krótszych opisów, link do twojej strony i piszesz teksty mówiące: jeśli masz TAKI A TAKI problem to KUP rozwiązanie. Kliknij i KUP. I składasz obietnice: będziesz zadowolony jak inni nasi klienci.
    Na koniec w AOA wklejasz link do twojej strony i piszesz teksty mówiące: „jeśli masz taki problem” lub „jeśli chcesz, by twoje życie się zmieniło na takie – to KUP i już”. Kampania na 14 dni. Budżet na początku twojej kariery to 50 zł dziennie, ale po kilku miesiącach podnieś na 70 – 80 zł i już. GOTOWE. KONIEC!

Taki scenariusz jest prosty i rozwiązuje 80-90% wszystkich problemów. Czytając, jak niektórzy komplikują cały proces, ja, osoba która od lat siedzi w Facebook Ads, osoba która zna dokumentację API reklamowego prawie na pamięć, czuję się przytłoczony i gdyby nie to, że się na tym znam to bym uznał, że to nie dla mnie. Bo to jest trudne.

Po co tak wszystko komplikować? Przecież to proste jest. Chyba że chcesz pokazać ludziom, że bez ciebie sobie nie poradzą i muszą od ciebie kupić robienie reklam… ech… a to nieprawda!

Dziś tworzenie reklam zrobią za ciebie aplikacje takie jak FastTony, w przyszłości zrobią za ciebie kontent, posty, komunikację a docelowo cały marketing. To już się dzieje. Nie zatrzymasz tego. Dołącz do tych co zmieniają świat i zarabiaj dzięki nim więcej. Dołącz do FasttTony.

PS:// do wszystkich agencji, które czytając to mogą odnieść mylne wrażenie że ja ich atakuje. Moi drodzy nie atakuje was. Nie spłycam tez problemu ale pokazuje prosty scenariusz, który po prostu pomaga rozwiązać problem przykładowego Kowalskiego który jest np. fryzjerem. Tak wiem pixel na stronie, eventy i inne detale, Tak wiem! Nie jestem ignorantem. To są ważne elementy, ale aby wkleić pixel na stronie i wizualnym asystentem oznaczyć kilka zdarzeń nie trzeba być geniuszem i z tym poradzi sobie każdy. A jak nie poradzi to suport FastTony pomoże.